środa, 9 lipca 2014

Pominięte !

W tym odcinku dużo się działo i tak jak już wcześniej pisałam nie chciałam tego wszystkiego 
wciskać w podsumowanie. Tu umieszczam moim zdaniem boczne wątki.
 Ale to, że są poboczne nie oznacza , że nie są ważne.

Zacznę może od sceny Stiles'a, Scotta i Liam'a w szatni.
Moim zdaniem wypowiedź Stiles'a była zabawna :) 

S: Dobra jak stałeś się taki dobry ? Zawsze byłeś taki dobry ? 
Czy może stało się to przez jedną noc.
Byłeś kiedyś w lesie w środku nocy podczas pełni ? 
Jak to mówił to od razu pojawił mi się uśmiech na twarzy. 
Niestety nie znalazłam żadnego gifa tej sceny :< 




Mój ulubiony moment na matematyce to gdy Malia została przywołana do tablicy.



W tym odcinku było trochę więcej Stalii niż zwykle ^^
Nauka szła im bardzo dobrze .
Malia oznaczała tekst w podręczniku dokładnie w takich samych
 kolorach jak Stiles sznurki. To było słodkie :3


















Nie byli jednak jedyną okazującą sobie czułość parą.
Na początku Scott na pożegnanie pocałował niewinnie Kirę. Później gdy z nią o tym rozmawiał powiedział, że żałuję i wyszedł. Jednak wrócił i tym razem namiętnie pocałował Kirę :) 




Nie wiem jak wy ale ja lubię sceny Malia&Kira.
Ale moim zdaniem cudowny był moment, w którym Malia zaczęła "bronić" chłopaków po tym jak nie obronili bramki.

 S: Cuchniesz niepokojem, a to mi przeszkadza !


No i jeszcze jak mogłoby zabraknąć naszego cudownego trenera :>










a na koniec scena Dereka i Braeden



Na dzisiaj koniec scen ;P 
Wiem, że nie jestem najlepsza w pisaniu notek ale dopiero zaczynam.
W przyszłości na pewno pójdzie mi lepiej, muszę tylko poćwiczyć :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz